Artes poeticae

By | 09:36 2 komentujących

Poezja, czyli sztuka słów, sztuka pojmowania piękna i między wierszami skrywania tego, co najwykwintniejsze. Stara niczym cywilizacja, ujmująca w swe barwy świat, kochana jak i nierozumiana przez wielu. A najprzedniejsza, wśród jej twórczości, Erato! Ach, Erato! 


"Teraz powstają ciała z pościeli
I, rozespana, przeciąga się
Erato. Pięknie zbudowana
Unosi w górę ramię, a jasny
Meszek z jej pachwin pokrywa
Marmurowe piersi, otwiera ciężkie powieki
I podczas gdy w ociężałej rozkoszy
Wykorzystuje złoty świat, łagodne pagórki
Szmaragdu i lazurowe niebo,
Szepce marzycielsko, wzdychając
I wsysając słodki trunek,
Tęskne pocałunki i dźwięki."

Carl Spitteler „Erato”


Czyż przenośnie nie są kwintesencją tego co jest w stanie ująć w swych ramach słowo? Tak dosłowne, suche, proste, a tak głębokie, nasączone słodyczą egzystencji, podkreślające to, co wspaniałe. Od turpistycznej brzydoty, przez niebiańskie loty, ku bezkresowi uniwersum, daleko poza naszym pojmowaniem, ale wciąż w jego ramach! Wystarczy chwycić, dostrzec głębię, snuć refleksję, ot, zanurzyć się w tym wszystkim i czuć.

Czuć inspirację, która porywała narody, rozpoczynała boje, kruszyła mury najpotężniejszych twierdz. Słowo to kunszt, słowo to potęga, a liryzm służy już tylko powabności, kreując swoiste magnus opum tej kategorii. 


„Nie jestem młody
Niech was smukłość mego ciała
Nie zwodzi
Ani tkliwa biel szyi
Ani jasność otwartego czoła
Ani puch nad słodką wargą
Ni śmiech cherubiński
Ni krok elastyczny”

Tadeusz Różewicz „Lament” (fragment)

Choć czasem tak skąpe w barwne epitety, tak krótkie i minimalistyczne, a tak głębokie, wyrażające gammę bólu i cierpienia niepojmowalną dla żyjących w czasach spokoju. A jednak wciąż to liryka, wciąż to miłość milionów, choć niekoniecznie Erato piastuje tu straże, choć niekoniecznie mowa tu o dosłownym krajobrazie. 

A krajobraz i tak skrywa się w głębi. 

Poezjo! Zwracam się do Ciebie zawsze i wszędzie, kocham Cię i nienawidzimy, raduję się i cierpię, ale prędzej czy później i tak do Ciebie powrócę po to tylko, by odejść, zapomnieć! Każdy w swym życiu potrzebuje chwili głębokiej refleksji.

Każdy czasem sięgnie po tomik poetycki, a przynajmniej powinien próbować. Nie da się pojąć świata w pełni bez dostrzegania metafor, tych skrzętnych przenośni, a co tu dopiero mówić o ich pojmowaniu. 

Szkoda, że w dzisiejszych czasach niewiele dróg pozostało dla młodych, utalentowanych poetów. Nie ukochali ich wydawcy, nie zakupili czytelnicy. Być może powinniśmy częściej sięgać po tomiki poezji, nawet jeśli mają się kurzyć na półce i czekać latami na swą chwilę?
Nowszy post Starszy post Strona główna

2 komentarze:

  1. Lubię czytać poezję. Nie wiem czemu ludzie tego nie robią, to otwiera oczy na różne sprawy, zwłaszcza te sercowe. W liceum uwielbiałam usiąść na sofie wziąć książkę (jeszcze mojej mamy) która zbiera wiele pięknych wierszy w jedno miejsce. Czasem fajnie się zatrzymać i pomyśleć "co autor miał na myśli".
    Co do pierwszego wiersza, znam go niedawno go czytałam na jednej ze stron internetowych :)
    Pozdrawiam.
    http://aleksandramakota.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  2. Trudna jest interpretacja, ale jakże intrygująca. Mniemam, że częściową winę za brak entuzjazmu do czytania poezji ponosi szkoła. Bo gdy klucz zastępuje ci drogę, ty dajesz nogę. Masz niesamowicie wyrafinowany gust.

    OdpowiedzUsuń

Komentuj, snuj refleksje, a co najważniejsze dyskutuj!

Wklejanie linku do swojego bloga na końcu komentarza może spotkać się z pozytywną odpowiedzią autora "Réalité de la legende".