. |
Odnaleziono zawartość "złotego pociągu"
Źródło: s10.flog.pl |
Ekspertom po niezwykle długiej pracy śledczej udało się ustalić co stało się z zwartością słynnego, złotego pociągu. Jak powiedział jeden z nich, nadinspektor Tomasz Klause
- Wyobrażacie sobie państwo, że jedziemy z kolegami zaznać odnowienia duchowego w licheńskiej bazylice, ale od początku coś na nie pasuje! Toteż patrzymy na kolumny, złote, złoto, a że Zdzisiu miał lornetkę to biorę i patrzę na szczyt. A tam co? Logo! Drodzy państwo logo nieprzetopionego przedwojennego złota!
Episkopat w aferze skandalu tłumaczy, że złoto było przekazywane w rodzinie jednego z biskupów z dziada pradziada, ojca na syna, aż w końcu postanowiono wesprzeć nim budowę kościelnej bazyliki.
Zakaz handlu w niedzielę już w każdy poniedziałek
Źródło: wdolnymslasku.com |
Znamy już najnowszą wersję ustawy niezwykle głośnego "Zakazu handlu w niedziele". W ramach kompromisu i oszczędności rząd postanowił, że ta niezwykle ważna ustawa będzie obowiązywała w każdy poniedziałek. Rzecznik władzy tak tłumaczy ten proceder
- Niedziela to niezwykle ważny dzień dla każdego Polaka, dlatego więc wchodząca w życie ustawa dotyczy uczynienia jej dniem wolnym. Ale jako, że postanowiliśmy uszanować innowierców to będzie ona obowiązywała tylko w poniedziałki. Ma to również przynieść dodatkowy zysk do budżetu państwa i wesprzeć finansowanie programu 500+.
Opozycja w każdy poniedziałek krytykuje decyzję rządu jako nieodpowiedzialne i niedojrzałe kupczeniem głosami wyborców. Wróży przy tym również rychły kryzys gospodarczy spowodowany tak drastycznym atakiem na prawa pracodawców. W inne dni tygodnia natomiast reformę uznaje za rozsądny i poprawny kompromis, wyjątkowo jednocząc się w opinii z władzą. A co na to obywatele?
- A, widzi pani, nasz osiedlowy sklepik i tak w niedziele zamknięty, ja to tam nie wiem co o tym myśleć - odpowiada zapytana pani Grażyna - My to z Januszkiem zawsze w piątek się obkupimy - dodaje.
- A, widzi pani, nasz osiedlowy sklepik i tak w niedziele zamknięty, ja to tam nie wiem co o tym myśleć - odpowiada zapytana pani Grażyna - My to z Januszkiem zawsze w piątek się obkupimy - dodaje.
Błąd polskiej uczelni. Czy teraz grozi jej bankructwo?
Źródło: biurowczechach.pl |
W celu przyciągnięcia uwagi maturzystów jedna z polskich uczelni postanowiła postawić na przyszłość i otworzyć kierunek "Szlachta" sugerując się niezwykłą popularnością "Szlachta nie pracuje" na facebooku. Dostała niezbędne dofinansowanie, zlikwidowała połowę innych kierunków licząc na sukces swego nowego El Dorado. Niestety, rzeczywistość okazała się o wiele bardziej okrutna.
- Do dzisiaj nie otrzymaliśmy ani jednego zgłoszenia, a konkurencja masowo wystawia dyplomy i tytuły naukowe nowym absolwentom! Nie potrafimy znaleźć ich oferty w sieci i nie jesteśmy w stanie na nią skutecznie odpowiedzieć. Postawiliśmy na tę kartę przyszłość uczelni, niestety okazuje się być to rynek niedostępny dla nowych. Dodatkowo ktoś zaczął wyrzucać śmieci pod gabinetem naszego rektora i to od dnia ogłoszenia nowej oferty uczelni. Mafia! Od tego czasu boimy się o nasze życia. - opowiada zapytany o opinię przedstawiciel zarządu uniwersytetu proszący o anonimowość. Biuro prasowe firmy "Szlachta nie pracuje", która tak chętnie zatrudnia nowych ekspertów. odmawia komentarza do tej sprawy. Prokuratura nie wszczyna śledztwa w tej sprawie ponieważ "Szlachta nie pracuje" jest spółką międzynarodową. Minister sprawiedliwości zapowiada jednak, że wkrótce osobiście zainterweniuje, jeśli nie zajmą się tym odpowiednie organy.
Jeszcze troszkę, a rzeczywiście ktoś uwierzy. :D
OdpowiedzUsuń